Tak wiem, to już było, ale przekażę kilka uwag od zawodników z ligi (mogą być trochę inne niż te które zostały już opisane, ale…). Sprzęt podzielę na niezbędne minimum i gadgety (tak wiem, lubimy gadgety, ale ta forma zawodów powinna być dla każdego).
Tutaj uwaga, zanim zakupisz sprzęt udaj się proszę na grupę FB 22LR, tam znajdziesz naprawdę dobre uwagi i pomoc w tej sprawie. Ewentualnie przyjedź na jakieś zawody, podpytaj, po dotykaj, każdy chętnie pomoże!
Konieczne minimum
- Karabinek precyzyjny .22LR – mitem jest, że na „PRS’y” to możesz jechać z czymkolwiek. Otóż nie! Powinien to być karabinek niezawodny, dający pewność oddania celnego strzału (w okolicy 1 MOA) na dystansie 50m. Ogólnie rzecz ujmując, karabinki typu repetier są bardziej niezawodne i celniejsze od semi-auto (serce mi krwawi, że to piszę). Dodatkowa pozorna przewaga szybkości kosztem celności jest więc nieuzasadnionym czynnikiem wyboru. Dlatego, też karabinki semi-auto stanowią margines na tego typu zawodach.
- Magazynki – minimum 2 o pojemności 10 nabojów (lub większe, jeżeli system umożliwia). Bardzo często wymagane jest dokonanie zmiany magazynka więc z jednym niektóre tory będą niemożliwe do ukończenia.
- Bipod – to kwestia dość osobista, jednakże dobrze aby miał regulację kąta pochylenia nóżek i ich wysokości.
- Luneta – krzyż w pierwszym planie, podświetlenie miło widziane (zwłaszcza dla zawodów jesiennych i zimowych gdzie strzelamy przy dużej zmierzchowej), MRAD (nie będę teraz rozpisywał dlaczego… przeszukajcie posty na grupie, o której wspominałem), tubus najlepiej 34mm (lub większy), przybliżenia do 25x max (i tak większość z nas strzela na 10-12 😊)
- Worek strzelecki – tu polecam przegląd sprzętu dokonany przez Marka So. Minimum taki worek, który możecie użyć jako wsparcie pod kolbę lub rzucić na barykadę (najlepiej dwa, bo uniwersalnych jest bardzo niewiele)
- Kalkulator balistyczny i kartka papieru – najpopularniejszym rozwiązaniem na zawodach jest aplikacja Strelok (warto zainwestować w wersję pro), lub jakiekolwiek rozwiązanie na bieżąco liczące poprawki (Kestrel to dla tych co od razu w Open idą 😉), kartka papieru i mocowanie na telefon dla biegaczy kupione w Decathlon lub innym takim. Jak wchodzicie na stanowisko to raczej już telefonu nie użyjecie :D. „D.O.P.E card” się przydaje.
- Ochronniki wzroku i słuchu – często wymagane przez regulamin strzelnicy. Dla semi-auto ochrona wzroku obowiązkowa! Dodałbym jeszcze rękawiczki taktyczne, bo na barykadach o drzazgi nie trudno 😊
- Amunicja – to temat na inną dyskusję. Powtarzalna, dobrze dopasowana do karabinku i nie HV (dość duże odskoki prędkości, ale często stosowna w karabinkach semi ze względu zasadę działania mechanizmu przeładowania).