Darek Topyła: W dniach 15-16 listopada 2024 r. na strzelnicy Krasnostawskiego Stowarzyszenia Strzeleckiego PATRON odbył się pierwszy trening MID RANGE – AR15. Arturze, skąd pomysł na tego typu wydarzenie?
Artur Panasiuk: W Polsce rośnie zainteresowanie karabinami typu AR-15, ale wciąż brakuje dobrze zorganizowanych szkoleń skupiających się na średnich dystansach do 300 m. Naszym celem było stworzenie przestrzeni, gdzie uczestnicy mogliby nie tylko doskonalić swoje umiejętności techniczne, takie jak stabilizacja, wymuszone postawy, czy praca w parach, ale również przyswoić zasady bezpieczeństwa, świadomości i precyzji. Zależało nam także na obaleniu mitów krążących w środowisku strzeleckim. Fundamentem były hasła: bezpieczeństwo, powtarzalność, przewidywalność i skuteczna komunikacja. Bezpieczeństwo to podstawa – to punkt wyjścia każdego szkolenia. Dlatego obowiązkowym elementem były flagi bezpieczeństwa, które nie tylko zapewniały pełną kontrolę nad rozładowaną bronią, ale także pozwalały na pracę na sucho między sesjami strzeleckimi. To rozwiązanie daje uczestnikom możliwość skupienia się na praktyce, bez obaw o ewentualne zagrożenia. Mocno podkreślamy ten aspekt – bezpieczeństwo było i będzie zawsze naszym priorytetem.
Darek Topyła: To był pierwszy trening tego typu. Jak ocenilibyście jego przebieg?
Artur Panasiuk: Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów. Frekwencja była wysoka, a uczestnicy aktywnie angażowali się w poszczególne zadania. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia. Szczególne podziękowania kierujemy do Jarosława Walczuka, który był motorem odblokowania AR-ów w Polsce, oraz Marka Ilczuka, Prezesa KSS Patron, za udostępnienie strzelnicy. Dziękujemy również Jankowi Staniszewskiemu, Prezesowi KSS VIS Zamość, za nieocenione wsparcie.
Darek Topyła: Wspomnieliście o współpracy z różnymi organizacjami i markami. Jakie wsparcie udało się uzyskać?
Artur Panasiuk: Tak, chcemy wyróżnić tutaj kilka kluczowych podmiotów. Firma Delta Optical dostarczyła wysokiej jakości sprzęt, w tym flagowe lunety LPVO Hornet, Stryker oraz lunety obserwacyjne Delta Titanium 65EDII. Strzelnica była zabezpieczona dzięki systemowi DELTA STEEL GONGS. Ogromne wsparcie otrzymaliśmy również od Fundacji Bezpieczeństwa, Rozwoju i Nauki „Parasol” oraz firm takich jak Celestalowe.pl, Guns4you i Deftar. Bez tej pomocy trudno byłoby osiągnąć taki poziom organizacji.
Darek Topyła: Co dalej? Czy planujecie kolejne tego typu wydarzenia?
Artur Panasiuk: Oczywiście! Ten trening to dopiero początek. Pracujemy nad stałym kalendarzem na 2025 rok. Chcemy, aby każdy miłośnik strzelectwa miał szansę uczestniczyć w takich wydarzeniach. Kolejne edycje będą otwarte zarówno dla doświadczonych strzelców, jak i osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z AR-15.
Darek Topyła: Jakie opinie usłyszeliście od uczestników po zakończeniu treningu?
Artur Panasiuk: Były bardzo pozytywne. Wielu uczestników podkreślało, że pierwszy raz mieli możliwość trenowania w tak profesjonalnych warunkach. Docenili także pracę w parach, wymuszone postawy i wskazówki dotyczące stabilizacji. To dla nas dowód, że tego typu szkolenia są potrzebne.
Darek Topyła: Na zakończenie – jakie przesłanie chciałbyś przekazać społeczności strzeleckiej?
Artur Panasiuk: Chcemy podziękować wszystkim, którzy wspierają rozwój strzelectwa w Polsce. Zachęcamy do współpracy, dzielenia się doświadczeniami i propagowania odpowiedzialnego podejścia do strzelectwa. To dzięki wspólnym wysiłkom możemy budować lepszą i bardziej świadomą społeczność strzelecką. Serdecznie zapraszam na kolejne treningi, bo to nie tylko nauka, ale i świetna okazja do integracji.
Darek Topyła: Dziękuję za rozmowę, Arturze. Trzymamy kciuki za kolejne inicjatywy!