To ogromny drużynowy sukces Polek. Pierwsze miejsce i mistrzowski tytuł – za znakomity start w pistolecie pneumatycznym kobiet, na rozegranych w Tallinie (Estonia) Mistrzostwach Europy. Jest też brąz na koncie polskiej drużyny, wywalczony w karabinie pneumatycznym.
Złoto w pistolecie pneumatycznym drużynowo wywalczyły: Agnieszka Korejwo (Flota Gdynia), Klaudia Breś (Zawisza Bydgoszcz) oraz Julita Borek (Dwór Grunwaldzki Poznań). – To mój pierwszy złoty medal z Mistrzostw Europy. Łezka w oku się zakręciła podczas hymnu na podium – przyznaje Julita Borek. – Emocje od rana były na najwyższym poziomie. Eliminacje nie były łatwe. Ostatnie strzały decydowały o tym, kto będzie walczył o medale.
– Wiedziałam już w kwalifikacjach, że złoto może być nasze – mówi Klaudia Breś. Mecz o złoto wygrały zdecydowanie, wynikiem 16:8 na korzyść Polek. – Sam finał był bardzo emocjonujący, ruszyłyśmy z kopyta i zrobiłyśmy dużą przewagę. Jednak dobrze wiemy, że to rywalki których nie można lekceważyć.
Rywalkami były zawodniczki z Serbii. – Przez ostatnie cztery lata drużyna kobiet w pistolecie pneumatycznym walczyła trzy razy w meczach medalowych. I trzy razy z Serbią – wyjaśnia Jolanta Samulewicz, trener kadry narodowej w strzelaniach pistoletowych. – W 2020 we Wrocławiu przegraliśmy walkę o złoty medal, zdobywając srebrny. W 2021 w Osijeku przegraliśmy walkę o medal brązowy zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Ale do trzech razy sztuka! Ten sam team w Tallinie wygrał w meczu z Serbią i zdobył złoty medal.
Biało-czerwoni świętowali także podczas finału karabinu pneumatycznego drużynowo. Aneta Stankiewicz (Zawisza Bydgoszcz), Natalia Kochańska (Gwardia Zielona Góra) i Julia Piotrowska (Śląsk Wrocław) zdobyły brąz. – Z dziewczynami tworzymy dobry team, dlatego mogłyśmy czuć się pewnie podczas finału – mówi zawodniczka z Wrocławia. – Uważam ze był to wyrównany mecz. Nasza drużyna, jak i węgierska, strzelała na wysokim poziomie. Trzeba było po prostu robić swoją pracę, skupić się na procesie.
Skupienie zaowocowało wygraną 16:10 w meczu z Węgierkami o trzecie miejsce. – Kwalifikacje nie były łatwe i satysfakcjonujące, ale zebrałyśmy się na finał – przyznaje Natalia Kochańska. – Węgierki na swoim koncie mają wiele osiągnięć. Tym bardziej cieszy, że po raz kolejny wracamy z medalem z mistrzostw Europy!
– W zeszłym roku złoto, w tym roku brąz. To jest potwierdzenie tego, że liczymy się w Europie i mam nadzieję, że powtórzymy sukces medalowy na tegorocznych Mistrzostwach Świata w Baku – ocenia Aneta Stankiewicz. – Jeśli chodzi o moje strzelanie, to cieszę się że potrafię strzelać przy wysokiej presji.
Presję czuli również juniorzy, którzy kilka dni wcześniej z pneumatycznych Mistrzostw Europy w Tallinie wrócili z podwójnym złotem i brązowym medalem. Tu również mocną stroną kadry narodowej okazały się drużynowe starty.
Medalową stawkę otworzył brąz pistoleciarzy. To był wspólny start Wiktora Blady (KS 10 Radomsko), Wiktora Kopiwody (Grot Płock) oraz Macieja Zygmuntowskiego (Legia Warszawa) – w konkurencji pistoletu pneumatycznego na 10 metrów. Drużynowe złoto w karabinie pneumatycznym wywalczyły: Maja Gawenda (KSS Piast Bieruń, Julia Mikołowska (Zawisza Bydgoszcz) i Wilhelmina Wośkowiak (Legia Warszawa). Kolejne złoto drużynowe – w karabinie pneumatycznym – wywalczył zgrany i znający się od dawna zespół: Michal Chojnowski (KS Kaliber), Wiktor Sajdak (TKS LOK Tarnów), Jakub Kowalski (Zawisza Bydgoszcz).