W sobotę 1 maja odbyła się w okolicach Pucka ciekawa impreza strzelecka. Organizatorem był Klub Sportowy Foka w Pucku. Strzelnica znajduje się w bardzo urokliwym miejscu kilometr od Zatoki Puckiej.
Osie strzeleckie pozwalają rozgrywać zawody do 500 m. Strzelnica posiada sześć bardzo komfortowych stanowisk strzeleckich. Stanowiska czy raczej rury to bardzo pożyteczny wynalazek. Na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, że jest głośno. To jednak jest mylne przekonanie bo strzela się tam bardzo przyjemnie i bezpiecznie. Rury, które przez Kamila zostały pieszczotliwie nazwane „Baltic Pipe” znajdują się w zadaszonej i kompletnie wyciszonej wiacie. Pisząc kompletnie, na prawdę nie przesadzam. Kiedy drzwi do wiaty są zamknięte prawie żaden dźwięk nie wydostaje się na zewnątrz. Taka konstrukcja pozwala na swobodne rozmowy bez używania słuchawek nawet w bezpośrednim sąsiedztwie torów strzeleckich.
Okolice są piękne, do morza jest bardzo blisko. Po strzelaniu można się zrelaksować spacerkiem po plaży z widokiem na Półwysep Helski.
Same zawody przebiegły bardzo sprawnie. Zawodnicy odstrzeliwali cele na kolejnych dystansach 300, 400, 500 o oddzielnych zmianach, żeby na koniec zmierzyć się z gongami na tych samych dystansach. Gongi namieszały w klasyfikacji końcowej ze. Ze względu na przyjętą zasadę punktowania można było „zdobyć” minusowe punkty. Cele metalowe miały rozmiar 1 MOA a ze względu na warunki wiatrowe nie było łatwo oddać celny strzał.
Dla oczekujących na swoją kolej zawodników Organizatorzy przygotowali liczne atrakcje. Najpopularniejszą z nich były przejażdżki kładami.
Nie sposób nie wspomnieć tu o kateringu, który stał na najwyższym poziomie. Był on zapewniony także podczas sobotniego treningu. Na obiad podano dzika pieczonego z kaszą gryczaną od szefa kuchni kaszubskiej restauracji Nordowi Mol.
To wszystko złożyło się na niewątpliwy sukces tych zawodów!
Starostwo Powiatowe w Pucku
Gmina Puck