sobota, 27 kwietnia, 2024

Termowizja w służbie łowiectwa

Share

Niesprzyjająca pogoda
Ubiegły tydzień minął pod znakiem deszczów i pluchy, co nie zachęcało do polowania na dziki. Z końcem tygodnia chmury przesłaniające niebo przez ostatni tydzień rozeszły się, a na nieboskłonie pojawił się wyczekiwany “łysy”. Bez zastanowienia wybrałem się na polowanie na dziki. W końcu nadarzyła się okazja, by potestować urządzenie termowizyjne.
Kulawa locha
Przy intensywnie świecącym księżycu zwierzyna niezbyt chętnie żeruje na otwartych przestrzeniach. Ponadto, wyjściu na pola nie sprzyjał silny wiatr, zwiastujący kolejną zmianę pogody. Ostatecznie udało się spotkać zwierza, a nawet nagrać kilka ujęć za pomocą termowizji. W oddali widać ciepły punkt, który wydaje się być dzikiem. Jest tylko jedna sztuka… Prawdopodobnie niejednemy z nas, z tyłu głowy zapala się żółte, ostrzegawcze światełko.
Podchód po polach na jakieś 40m… A w trakcie podchodu upewnienie się w termowizji, czy na pewno mamy do cznienia z tym, na co już z daleka wygląda.
Na jednym z dużych pól po kukurydzy postanowiła żerować samotna locha. Widać, że spodziewa się potomstwa, a jej beztroskie zachowanie pokazuje, że czuje się pewnie i bezpiecznie. Jak się okazało po dokładniejszym rozpoznaniu, miała ona uszkodzony tylny prawy bieg. Dokładnie widać to na nagraniu.
Uważajmy na duże dziki
Niewątpliwie, polowanie na dziki na początku roku wymaga ostrożności. Pojedynczy duży dzik w połowie stycznia zazwyczaj okazuje się lochą, która już chodzi sama i szuka spokojnego, bezpiecznego miejsca, by wydać na świat potomstwo.
W związku z tym, decyzja mogła być tylko jedna… Pokojowy powrót do domu.
Termowizja w łowiectwie
Podsumowując, korzystanie z termowizji, czy noktowizji podczas polowania zdecydowanie zwiększa bezpieczeństwo poprzez poprawę rozpoznania celu oraz jego otoczenia. Zazwyczaj obiekty niewidoczne w klasycznej optyce uwidaczniają się przy wykorzystaniu optoelektroniki.
Nie musi to być od razu celownik termowizyjny, którego zakup często wiąże się z dużym wydatkiem. Znaczną pomocą będzie na przykład monokular termowizyjny, który pozwoli nam na obserwację zwierzyny, nagranie filmu, czy zrobienie zdjęcia. Ponadto takie urządzenie znacznie poprawi bezpieczeństwo podczas wykonywanie polowania na dziki, czy inną zwierzynę. Dzięki szerokiemu wyborowi sprzętu do obserwacji każdy może znaleźć coś dla siebie.
Nagranie wykonano za pomocą kamery termowizyjnej Infiray e3max v3.

Awatar użytkownika
Grzegorz Siwek
Myśliwy z ponad 10-letnim stażem, sygnalista myśliwski parforce, przewodnik płochacza niemieckiego. Miłośnik nowych technologii i nietuzinkowych rozwiązań w łowiectwie. Autor bloga o tematyce przyrodniczo-łowieckiej "Siwy Myśliwy". Zawodowo doktor nauk o Ziemi, kartograf, hydrolog.

Przeczytaj także

Reklama

News