piątek, 17 stycznia, 2025

Kraftowa kula i rzemieślniczy strzał – czas na rebranding elaboracji!

Share

Jeśli jeszcze tego nie zauważyliście, świat oszalał na punkcie wszystkiego, co „kraftowe”. Kraftowe piwa, kraftowe sery, kraftowe mydła… no i kebaby rzecz jasna. Koleś co jeździ po kraju i zajada się kebsami na YT rządzi! Co dalej? Kraftowe skarpetki? A może kraftowe naboje? Otóż tak, drodzy strzelcy i elaboratorzy, nadszedł czas na zmianę wizerunku naszej szlachetnej sztuki. Elaboracja brzmi dziś tak… technicznie, tak… nijako. A przecież my, ci od kręcenia kul i ważenia prochu na mikroskopijnej wadze, jesteśmy rzemieślnikami najwyższego sortu! Czas na rzemieślniczą rewolucję w strzelectwie długodystansowym!

Z prochu i łuski powstaje dzieło sztuki

Nie oszukujmy się – samodzielne elaborowanie amunicji to nie jest zwykła czynność, to jest kunszt! Gdybyśmy żyli w średniowieczu, bylibyśmy alchemikami. Wyważamy każdy gram prochu z precyzją zegarmistrza, dobieramy łuski z troską jubilera i osadzamy kule z delikatnością, którą nie powstydziłby się najlepszy szwajcarski zegarmistrz. A potem przychodzi to, co najważniejsze – testy. Tak, strzelanie do kółka na 1000 metrów to nasza wersja pieczenia rzemieślniczego chleba. Tylko zamiast chrupkiej skórki mamy piękne skupienie na tarczy.

Zmiana narracji: od elaboracji do… craftingu!

Proponuję zacząć od rebrandingu. Słowo „elaboracja” jest przestarzałe i brzmi jak coś, co robimy w piwnicy przy świetle żarówki. A przecież my jesteśmy współczesnymi rzemieślnikami! Dlatego od dziś przestańmy mówić „elaboruję amunicję”. Zamiast tego powiedzmy: „tworzę rzemieślnicze naboje premium”. Brzmi dumnie? Oczywiście! Brzmi nowocześnie? Bez dwóch zdań!

Manifest kraftowego strzelca

Chcesz być na czasie? Zacznij mówić, że:

Twoje naboje są „organicznymi projektami bez GMO” – bo przecież sam je tworzysz od podstaw!

Łuski pochodzą z recyklingu – z ekologią na sztandary!

Każdy nabój jest „unikatowy” i „wyprodukowany w limitowanej serii” – bo ręczna robota nigdy nie idzie na masówkę.

Twój karabin to „rzemieślniczy sprzęt” – czy ktoś widział karabin customowy za 20 tysięcy (wersja dla naszych ukochanych, nie wnikam jakby co…), który nie zasługuje na taki epitet?

Zaproszenie do kraftowej wspólnoty

Wyobraź sobie teraz ten moment na zawodach, gdy zamiast mówić: „To moje własne naboje”, rzucasz nonszalancko: „Strzelam rzemieślniczymi dziełami sztuki, wykonanymi w limitowanej edycji”. Wszyscy przychylają się bliżej, żeby zobaczyć twoje pudełko z nabojami (oczywiście ręcznie zdobione!). Nagle nie jesteś już tylko strzelcem. Jesteś twórcą, jesteś marką, jesteś… kraftowym guru długodystansowej lufy.

Na zakończenie

Zmieniajmy język, bo na tym świecie tylko to, co „kraftowe” się sprzedaje. Niech elaboracja zyska nowe życie jako „alchemia”, a my, elaboratorzy, staniemy się kraftowymi artystami międzynarodowej sceny strzeleckiej. A kto wie? Może za kilka lat w restauracjach zamiast sommeliera będziemy mieli „ammunitionierów”, którzy z dumą opowiedzą o ręcznie tworzonych nabojacj idealnych na dystans 1400+… albo i dalej np 3 225m.

Więc, drodzy strzelcy, do dzieła! Zamieniajcie swoje stoły warsztatowe na kraftowe manufaktury, a elaborację na rzemieślnicze naboje premium. Bo czemu nie? W końcu i tak jesteśmy najlepszymi w tym fachu.

Darek Topyła
Darek Topyłahttps://portalstrzelecki.pl
Redaktor naczelny Portalu Strzeleckiego. Pomysłodawca i założyciel serwisu internetowego portalstrzelecki.pl, strzelec sportowy, dalekodystansowy, myśliwy. Instruktor strzelectwa sportowego, sędzia PZSS. Sędzia i instruktor strzelectwa myśliwskiego. Autor rozwiązań informatycznych wykorzystywanych wbstrzelectwie. Producent kraftowej amunicji do karabinów ELR.

Przeczytaj także

Reklama

News