Kolejną przepytaną przez nas osobą jest:
Olimpijka 2016,
Złota medalistka Mistrzostw Świata,
8 – krotna medalistka mistrzostw Europy
1) Imię i Nazwisko oraz barwy klubowe
Klaudia Breś, od prawie 13 lat Zawisza Bydgoszcz.
2) Kiedy zaczęła Pani trenować strzelectwo sportowe i kto Panią namówił?
Zaczęłam trenować w 2007 roku. Strzelectwo sportowe było dyscypliną, którą musiałam trenować przez 3 lata gimnazjum. Dopiero gdzieś po tym czasie przekonałam się do tego sportu i zostałam w nim na dłużej.
3) Kto jest Pani trenerem klubowym oraz reprezentacyjnym? Proszę o opowiedzenie nam najciekawszej anegdoty, związanej z Trenerem lub Trenerką.
Moim trenerem klubowym jest Wojciech Kulmatycki, wcześniej był nim Radomir Ivanow. To on zaszczepił u mnie miłość do tego sportu i nauczył podstaw. Bardzo mu za to dziękuję! Trenerką w reprezentacji jest Jolanta Samulewicz. Niezmiennie od jakiś 8 lat.
Anegdotka? U trenera Kulmatyckiego nie trudno o nie!
Zawsze jak się gdzieś umawiamy na trening, na wyjazd lub na odebranie czegoś, umawiam się z nim 15 minut wcześniej bo i tak się spóźni.
Niemniej jednak od prawie 9 lat jest jak mój drugi tata i świetnie się dogadujemy!
4) Który start na zawodach zapadł Pani najbardziej w pamięci i dlaczego?
W pamięci zapadło mi parę startów…
Moje pierwsze Mistrzostwa Europy i wygrana w mixie.
Mistrzostwa Europy na które pojechali ze mną rodzice.
Następnie pierwszy raz w Rio de Janeiro – już na lotnisku wiedziałam, że będę chciała tam wrócić.
Start na Igrzyskach był niesamowity, czekam na kolejny.
Doskonale również pamiętam pierwsze zawody na które pojechał ze mną mąż.
Jeszcze w mojej pamięci zapadły Mistrzostwa Europy, które wygrałam. Dużo tego!
5) Co najbardziej przyciąga Panią do strzelectwa, a czego nie lubi Pani w strzelectwie?
Może zacznę od tego czego nie lubię w strzelectwie.
Rozłąka z najbliższymi, kontuzje… czyli wszystko to, co jest we wszystkich sportach.
Dużo więcej rzeczy w strzelaniu lubię! Podróże, spokój jakiego się nauczyłam, koncentracja, umiejętność radzenia sobie ze stresem, ludzie…
6) Kto jest Pani autorytetem lub idolem w strzelectwie i dlaczego?
Nie mam autorytetu. Kocham rywalizację, uwielbiam być najlepsza, nie wzoruje się na nikim. Napedzam się własną pracą i sukcesami.
7) Jakie przepisy zmieniłaby Pani w swojej koronnej konkurencji?
Co bym zmieniła w strzelaniu z pneumatyka? Na pewno zmniejszyłabym liczbę strzałów. Teraz jest to ogromny wysiłek. Na pewno fajnie byłoby wprowadzić coś ciekawego, co przyciągnęłoby publiczność i sponsorów. Ale wiedziałam na co się piszę i nie ma wiele rzeczy, które chciałabym poprawić.
8 ) Jak często Pani trenuje?
W zależności od cyklu sezonu to od 3 do 7 dni w tygodniu. Nieraz wychodzi parę razy w ciągu dnia. Do tego ogólny rozwój, psycholog, fizjoterapia… joga, medytacja, zawodnicy, którym pomagam, wojsko… trochę się tego uzbiera.
9) Która strzelnica (cały świat) jest Pani ulubioną i dlaczego?
Jak już wspomniałam kocham Rio i tam jest moja ulubiona strzelnica. Uwielbiam też moją „rodzinną” strzelnicę na Zawiszy.
10) Jeśli nie trenowałaby Pani strzelectwa to… ?
Co bym robiła gdybym nie trenowała strzelectwa? Też bym podróżowała, pomagała innym… Może byłabym Trenerką na pełen etat, może gdzie indziej pracowałabym z dziećmi. Nie wiem. Jest strzelectwo i na razie tu zostanę.