W sobotę 8 listopada debrałem niezwykły upominek od moich przyjaciół z Klubu Strzeleckiego KRYZA i Fundacji Sprzymierzeni z GROM — dyplom na drewnie z dedykacją za wsparcie organizacji zawodów MYKITA RIFLE SERIES 2025.
To gest, który naprawdę chwyta za serce, bo dla mnie Mykita to nie tylko zawody. To dziewięć sezonów wspólnej pracy, emocji, potu i śmiechu — a także społeczność ludzi, którzy od lat budują coś wyjątkowego, często „za miskę ryżu”, jak sami o sobie żartujemy.
Patrząc wstecz, trudno nie czuć dumy z tego, jak daleko zaszli. Od kameralnych pierwszych edycji po cykl, który dziś jest jednym z filarów polskiego strzelectwa długodystansowego i mid-range. Przyszły rok będzie jubileuszowy — dziesiąty sezon MYKITA RIFLE SERIES — i już wiadomo, że szykują się zmiany, nowe pomysły i jeszcze wyższy poziom organizacyjny.
Ale dziś nie o planach. Dziś o ludziach.
Bo MYKITA to ludzie. To sędziowie, organizatorzy i zawodnicy, którzy przez lata tworzyli klimat tych zawodów.
Szczególnie sedziowie zasługują na osobiste podziękowania:
Buła, Jaro, Kwiat, Ronek, Szadek, Młody, Czarny, Mrówa, Maciek, Rzepa, Lato, Friday, Grzesiek, Krzychu, Marek, Bodo, Janek, Gebels, Strachu, Handi, Broda, Yellow, Krycha, Michał, Bizon i na końcu, ale nigdy ostatni — Globus!
To dzięki Wam te zawody mają duszę. Dzięki Wam Mykita nie jest tylko tabelą wyników, ale czymś znacznie większym – symbolem pasji, przyjaźni i oddania strzelectwu.
Dziękuję za wyróżnienie, za lata współpracy i za to, że od pierwszego sezonu mogę być częścią tej historii.
Do zobaczenia w jubileuszowej, dziesiątej edycji.
Darek Topyła
red. naczelny PortalStrzelecki.pl
